vigorek.kn
Rzeźbę będą stawiać i to ma pomóc, tak samo jak malowanie motyli. Do roboty by się wzięła ta policja i tą całą patologie gówniarzy biegających po ulicach pozamykała.
bella.
Niewiem czy ktos zna lubi grupe INXS ? Michael Hutchence byl wspolzalozycielem tej grupy. Niestety jego samobojstwo zakonczylo rowniez istnienie zespolu. Never Tear Us Apart hit lat 90tych. Prodigy hm juz klasyk . Slawa zostala ale czlowieka juz nie ma.
Odradzam każdemu korzystanie z usług agencji pracy First Personnel. Dwa tygodnie temu znalazłem na Total Jobs ogłoszenie o prace z ich agencji. Na początku 2 razy przekładali mi datę startu by na koniec wysłać mnie do firmy która nie poszukuje żadnego pracownika i nikt nawet w tej firmie nie wiedział o tym że przyjdę (!). Zrobiłem im awature bo nawet nie usłyszałem za to przepraszam i przed ich budynkiem spotkałem małżeństwo Słowaków który powiedzieli mi że dla nich pracowali i nie płacili im za holidaya, a w wypłatach niemal zawsze się coś nie zgadzało.
Wkurza mnie takie pomiatanie ludźmi więc uznałem że warto się tym podzielić z rodakami. Nie pracujcie dla First Personnel.
kosmal
Ja natomiast pracowałem w 2 moze, nawet 3 zakladach przez First Personnel i nie mialem zadnych przykrych sytuacji. Mało tego gdy z jednego zakladu wyszedlem od tak sobie i gdy po jakims czasie ponownie szukałem pracy Pani Agnieszka bez zadnego "ale" wyslala mnie "od ręki" do tego samego zakladu. Gdy innym razem szukałem pracy Pani Agnieszka zawsze miala coś dla mnie. Druga sprawa, ze nie bylo to nic interesujacego. Jedyne co to trzeba bylo przypominac sie o P45. Tak to jak najbardziej na +
Cześć kochani, nazywam się Agnes i jestem dietetyczką oraz trenerką personalną.
Stworzyłam specjalnie dla was wyzwanie 14 dni. 7 filmików w postaci poradnika video!
Dam dostęp do filmiku pierwszym 15 osobom, jest to mój pierwszy kurs więc prosiłabym o ocenę :)
O dostęp poproszę napisać na mojego maila: odchudzanie.agnes@gmail.com
Wyzwanie jest bardzo proste, gwaranuje efekt minimalny -5kg w przeciągu 14 dni.
Nie musisz chodzić na siłownię, nie musisz diametralnie zmieniać swojej diety, nie musisz kupować suplementów.
Zdradzę Ci prawdziwe i sprawdzone metody na odchudzanie których mnie uczono na studiach.
Zarówno dla Kobiet jak i dla Mężczyzn! Zrób formę na LATO!
Mój mail: odchudzanie.agnes@gmail.com
Dominik
Bella masz zupełną rację, ale obawiam się że żaden z tych policjantów rodziców czy nauczycieli nie przeczyta tego komentarza i twojej mądrości w nim zawartej.Prewencja zaczyna się tu i teraz od nas samych, u mam nadzieję że każdy weźmie sobie do serca te slowa, bo kto jak nie my - ludzie ma zaszczepiac w innych ludziach wiarę, idee, idealy , cnoty, szacunek, prawdomowjosc, uczcziwosc itp, tak aby zaczęli coś zmieniać.Zmiana rzeczywistości to nieustający proces jednego człowieka który mocno wierzy w jakąś sprawę, z niego to biorą przykład. Bo ludzie ucza się z przykładu, dobrego lub złego. Słowa zbyt często są puste, nikt im nie daje wiary.Gdyby młodzi bandyci dostrzegali więcej dobrego przykładu, może przez to nie czynili by rzeczy których powinni się wstydzić, a wstydzili by się rzeczy które czynią.Pisze to, bo jestem solą tej ziemii i zależy mi na tych ludziach i na naszym spoleczenstwie, chciałbym żeby moi bliscy czuli się tu bezpiecznie i kontent.
bella.
Tia racja, mlody czlowiek to bardziej odwazny i no niezna konsekwencji bo niby skad? Trza sie na wlasnej skorze przekonac , ma zabolec albo ma byc strach..zadne porady rodzicow itd nic nie dadza . Ech w Pl jak mieszkalam jeszcze lata 1998-2000 z hakiem balowalo sie , do rana a jak! Ale bez cisnien, w ogole te night cluby kiedys to byly na poziomie. Np bale starej plyty w czwartki w studenckim lokalu ..ech teskni sie ze hoho. Kiedys bylo inaczej bez dwoch zdan. Jakis szac unek byl, dziewczyny mialy umiar. To samo w Uk chyba um. Teraz prochy dilerka alkohol..wista wio. Obecnie to nastolatek jest bardziej styrany zyciem anizeli czlowiek po 40tce. Konsumpcyjne zycie, technologia , moralnosci szukaja w GOOGLE bo zycie rodzice sa zabiegani, a bez tego przeciez bez wzoru w domu nie nauczysz sie dyscypliny i szacunku do ludzi..tak sie rodzi przestepczosc. Echh przykre na szczescie sa wyjatki...jeszcze swiat nie zglupial doszczetnie.
W zwiazku ze zmianami ktore nastepuja odnosnie Brexitu;
1- oplata za aplikacje do prawa pobytu zostala zniesiona na mocy parlamentu brytyjskiego i premier pani May.
2- wszystkie oplaty ktore zostaly poniesione lub beda - w zwiazku z wypelnianiem aplikacji ww beda refundowane.
3- prosze przeczytac text ponizej.
Prawo do stalego pobytu czyli settle status obowiazuje osoby ktore przebywaja przez tw staly okres czasu czyt continious period 5 lat. Decyzja zostaje przyznana na cale zycie czyt live status.
Przez okres od 29 marca 2019 r do 28 wrzesnia 2020 r mozna podrozowac do europy bez prawnych konsekwencji. Jednakze trzeba wypelnic ta aplikacje ; bez oplat jak wyzej w miedzyczasie .To jest prawny obowiazek. W miedzyczasie home office bedzie wysylal do wszystkich obywateli tzw reminder; przypomnienie.
Pre settle status czyli pobyt tymczasowy ; zaleznie od pobytu osoby ktora przebywa na wyspach ponizej 5 lat; np jesli ktos mieszka 2 lata ubiega sie o 3 lata pre settle status a pozniej o settle.
Pamietajmy ze status - oznacza nasz meldunek lub ich kilka w uk, pobyt jest to okres bez przerw zamieszkania w anglii; nie wazne jest np leczenie kilku miesieczne w pl; pobyt w hiszpanii lub usa w miedzyczasie. Dowodem jest np P45 lub P60. Uwaza sie ze miesiac w roku podatkowym to max kiedy mozna przebywac poza terenem uk. Zaznaczam mc jako 21 dni urlopu w roku podatkowym, wyklucza sie tu np urlop okolicznosciowy typu smierc bliskich , wypadek personalny. Wylacza sie zasilek chorobowy tzw zwolnienie lekarskie np. Zasilki typu JSA, ESA ale to juz kwestie dyskusyjne. Rowniez zasilek macierzynski jest kwestia sporna, tutaj prosze isc do prawnika. Wbrew pozorom to b ciezkie sprawy czyt traktowane indywidualnie .
Tutaj podaje numer do Home Office gdzie mozna uzyskac wszystkie info, tam prosze dzwonic.
EU SETTLE AND PRE SETTLE STATUS QUERIES
HOME OFFICE LONDON
0300 123 7379
Pozdrawiam
kaczor
za miesiąc się okaże że bedą dopłacać żeby zostać
bella.
Mialam okazje rozmawiac wiele razy z anglikiem na ten temat, czlowiek ogarniety biznesmen itd. Ok tydzien temu powiedzial mi tak cyt,, to jest zwyczajna manipulacja polityczna uk versus ue i na odwrot, przez dwa lata nic nie postanowiono co zaczyna byc nie tyle smieszne co zartem. Kwestia kto dluzej wytrzyma a kto pojdzie na kompromis i z kim. (Taki pies ogrodnika ktory sam nie wezmie i komus tez nie da). Wychodzi wiec na to ze doslownie 29 marca po przeciaganiu liny pt brexit zapadna decyzje a na pewno jedna i wiazaca. Nie bedzie zadnego brexitu albo bedzie referendum ponowne czyli kolejna gra na zwloke,, Hm ..nie sposob sie nie zgodzic. Faktycznie kurs funta w tym roku podskoczyl o 28 groszy. -Tylko przez miesiac , gdzie przez srednio pol roku 2018 stal w miejscu lub wahal sie ciut. Kilka groszy max. Ja mysle tfu pewnam ze za te polityczne gierki niescislosci zaplaca zwyczajni ludzie cyt.. tylko na referendum ws brexitu wylanooo 170 mln funtow , to bylo 2 lata temu, kwota urosla i rosnie.
Witam
Chcialabym podziekowac panu Karolowi za swietny pomysl ciezka prace w odnowie aktualizacji forum MojeCoventry. Te podziekowania sle rowniez do ekipy ktora wspolpracuje z zalozycielem, bysmy my lepiej i precyzyjniej widzieli swiat Polonii w Coventry. Dziekuje za email wyjasniajacy i pomocny w uzyskaniu dostepu do strony.
Oprocz narzekan i pomocy ktorej oczekujemy nalezy pamietac iz ktos musial te strone stworzyc wpierw i doskonalic ja by nam bylo lzej swojsko i przyjemnie.
Ufam ze dolaczy sie grono z rownie cieplymi wiarygodnymi slowami.
Motywacja do istnienia w dobrej kondycji tego forum , jest tez nasza praca...nas zwyklych odbiorcow.
Pozdrawiam i jeszcze raz gratulacje.
piotrek019
przedałyby się data i godzina dodania posta i ogłoszenia
bella.
Jeszcze cos...swanswell park jest piekny niczym z kart ,, discover britain,, wiele razy tam bylismy wprawdzie wiosenna lub letnio jesienna pora, bylo pieknie labedzie dzieci itd..jednak jw dzielnica jest b nieprzyjemna.
bella.
Quote. ,, Dozens of ministers threatening to quit unless Prime Minister lets Tory Remainer MPs veto a no - deal Brexit, Amber Rudd tells Downing Street.,,Which means as follow ; Incredulity in Commons; Plan B is .... - Plan A again.
Karol
Przypominamy dzisiaj o 15:00 w Polskim Kościele odbędzie się koncert jubileuszowy - wstęp jest bezpłatny.
Bardzo ciekawe wydarzenie kulturalne, na które zapraszamy wszystkich spragnionych czegoś pozytywnego :)
Witajcie, jest taka sprawa. Mianowicie w biały dzień (!) wczoraj - okradziono nas. Wyniesiono trzy laptop w tym jeden z apple, ipad który dopiero został spłacony, oraz kilka innych rzeczy, sami nie wiemy czy o czyms jeszcze nie wiemy, co mogło zostać jeszcze zabrane. Mamy bałagan, to było po naszej pierwszej nocy w tym domu. Mieszkamy na Erlsdon. Była policja, mają zabrac odciski palców.
Chodzi o to, że dwa razy ktos uruchamiał tego ipada, który ma własny internet i dlatego udało sie nam go zlokalizować. Nawet bardzo dokladnie jesli, jesli wierzyc tym namiarom. Policja widziała, powiedzieli, że tam sie rozejrzą. Ale nie wierze im wcale. Prawdopodobnie wszystko znajduje sie w domu „Gateway”. To zdaje sie jest osrodek dla bezdomnych? Czy macie moze pojecie, czy moglibysmy tam.. nie wiem... wejsc?
I druga sprawa. Dopiero podpisalismy kontrakt z agencją tutaj. Ale tak bardzo nie czujemy sie w tym domu bezpiecznie... landlord zapewniał, że to bezpieczna okolica. Macie jakies rady? Jakies, niestety niemiłe doswiadczenie w takich sprawach? Do pracy nie poszlam, bo boje sie o inne rzeczy. Mają drzwi dopiero wymieniać :(
bella.
Jeszcze cos co mi umknelo um..jaka pani ma umowe na mieszkanie? Assured tenancy agreement? Czy Assured shorthold tenancy agreement? Prosze sie upewnic bowiem by agencja wymieniajac drzwi nie odciagnela kosztow z depozytu.( pani depozytu). Te dwie umowy roznia sie dosc.
Wiecej pytan niech pani mi na priv napisze.
Pozdrawiam serdecznie.
Dostaliśmy ostatnio email, dość nietypowy...
[quote]
Szanowni Państwo,
ciesze się, że natrafiłem na Waszą stronę, ponieważ mam nadzieję, że pomożecie mi Państwo - jako Polacy mieszkający w Coventry - w rozwiązaniu mojej rodzinnej zagadki.
otóż od kilku lat poszukuję wiadomości na temat mojego wuja (brata mojej mamy), który po II wojnie światowej osiadł w Coventry. Chodzi o Zygfryda **********. Urodził się w 1923. Mając 18 lat został siłą wcielony do niemieckiego Wehrmachtu, z którego po wielu perypetiach uciekł do polskiej armii generała Andersa. Po wojnie pozostał w Anglii i zamieszkał właśnie w Coventry. O tym, że żyje, dowiedzieliśmy się dopiero na początku lat 90. Wcześniej był uznany za zaginionego. W latach 90. odwiedził kilkukrotnie Polskę, my gościliśmy u niego w Coventry. Często rozmawialiśmy przez telefon.
Niestety, od kilku lat z Zygfrydem Milewskim nie ma kontaktu. Telefon nie odpowiada. Wątpię, że wuj jeszcze żyje (miałby 96 lat, a wcześniej chorował). Ponieważ w Anglii był samotny, nie wiem, co się z nim stało, jakie były jego ostatnie lata życia. Może Państwo - Polacy z Coventry - poradzicie mi, gdzie szukać informacji o Zygfrydzie Milewskim. Podaję Jego adres - może ktoś z Was był sąsiadem wuja, może coś o nim słyszał?
Zygfryd ********** Coventry
Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc/informację na temat mojego wuja.
pozdrawiam Państwa bardzo serdecznie
Paweł
[/quote]
Ja próbuję się dodzwonić do starej emigracji, podejrzewam, że ktoś z nich go znał, jednak w całym tym wirze prac może to potrwać.
Dlatego też publikujemy zapytanie tutaj (za pozwoleniem autora oczywiście)
Btw jeśli ktoś ma jakieś informacje, których nie chce pisać publicznie może pisać do nas na adres admin@mojecoventry.pl
Karol
Ok więc sprawa została rozwiązana przez Bellę zawodowo! Poniżej wiadomość jaką dostałem od Pana Pawła. Jest to bardzo bardzo interesująca i wzruszająca historia. Bardzo się cieszę, że udało się rozwiązać tą sprawę w taki sposób i tak szybko. Na pewno większość Polaków ze starej emigracji miało podobne przeżycia i jest to małe okienko w to jak pogmatwane były ich losy - losy ludzi dotkniętych przez wojnę...
[quote]
Panie Karolu,
jeszcze raz wielkie dzięki za zajęcie się moją sprawą. proszę w moim imieniu podziękować wszystkim osobom na forum, które zaangażowały się w pomoc w ustaleniach. szczególnie uprzejme wyrazy wdzięczności proszę przekazać Pani Belli.
tak, znamy już dokładną datę śmierci, wiemy na jakim cmentarzu spoczywa wuj. to bardzo wiele. w imieniu mojej mamy jestem Wam wszystkim wdzięczny za życzliwość. widzę, że na Polaków zagranicą można liczyć :)
a tak a propos wuja - pewnie niektórzy z Państwa dziwią się, co to za rodzina, która interesuje się krewnym dopiero po śmierci. cóż, wuj był samotnikiem, podobno nawet ożenił się w Anglii, ale nigdy nie chciał o tym mówić. w ogóle mało mówił o sobie. z domu na Pomorzu poszedł do wojska, kiedy miał 18 lat (urodził się w 1923 r.). przez kilka lat po wojnie, kiedy moi dziadkowie, a jego rodzice, szukali Zygfryda przez Czerwony Krzyż, otrzymywali za każdym razem informację: zaginiony na wojnie. tymczasem Zygfryd przez kilka lat żył pod innym imieniem i nazwiskiem. jak się po latach okazało, ta zmiana spowodowana była tym, że po dezercji z Wehrmachtu do armii Andersa automatycznie takim Polakom-dezerterom dawano nową tożsamość, by później, w razie wzięcia do niewoli przez Niemców, nie byli rozstrzelani za wcześniejszą dezercję z armii Hitlera. czemu wuj przez kilka lat po wojnie żył na tych fałszywych papierach, tego już nie ustalimy. wiem tylko, że sam odezwał się do swojej matki, a mojej babci, dopiero w 1989 roku, już po upadku komunizmu. kilka miesięcy później przyjechał do nas, do Polski. widziałem, jak po blisko 50 latach spotkał się ze swoją matką. oboje długo płakali, a potem babcia tylko pytała: dlaczego przez tyle lat nie dałeś znaku życia??? on nic nie mówił, tylko płakał... w latach 90. byłem u Zygfryda (Freda - jak go nazywali sąsiedzi Anglicy) w Coventry, byli moi rodzice. on jeszcze raz przyjechał do Polski. matka często rozmawiała z bratem przez telefon. z czasem zaczął narzekać na zdrowie, jakoś tak na początku tego wieku mówił coraz mniej wyraźnie. mama sądziła, że Fred mógł mieć wylew. później dzwoniliśmy, ale nikt nie odbierał telefonu. szukaliśmy go po domach opieki. bezskutecznie. teraz wiemy, kiedy zmarł. wiemy, dzięki Panu Karolowi i Państwu. kłaniam się nisko Polakom z Coventry. pozdrawiam. Paweł
[/quote]
14 latka ugodzona nożem w szyję na Wyken w Coventry