marcysia83
Jesli chodzi o Cov ciezko jest znalesc dobra prace.Birmingham jest wieksze od Cov i napewno jest wiecej mozliwosci ale duzo jest kolorowych.Natomiast blisko Leicester jest duzy business park i masa firm.Radze ci odwiedzic forum Birmingham i Leicester i tam dowiedziec co i jak.
Dzięki greg za podpowiedź, zerknę na te fora!!!
2012-04-29 13:07:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
greg8107
Poza tym w srode lub czwartek slyszalem ze UK powoli zaczyna wchodzic w kolejna recesje ale sa to nie oficjalne wiadomosci.
2012-04-29 13:09:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
marcysia83
Poza tym w srode lub czwartek slyszalem ze UK powoli zaczyna wchodzic w kolejna recesje ale sa to nie oficjalne wiadomosci.
I to co piszesz też jest dla mnie cenne - może w ogóle nie pojedziemy by nie ryzykować :( choć w Polsce też już jest coraz coraz gorzej
2012-04-29 13:16:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
Anonim
Poltora roku mieszkalam w Birmingham i w moim odczuciu wcale nie jest tam lepiej, z praca tak samo jak wszedzie czyli lipa. Jedyna roznica to taka ze na drugi koniec miasta jedzie sie godzinami z kilkoma przesiadkami i jest wiekszy syf na ulicach i jak ktos wyzej wspomnial wiecej "kolorowych"
2012-04-29 13:17:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
greg8107
To sama widzisz ze nie jest kolorowo.Odwiedz tamte fora,pomysl i dzialaj.
2012-04-29 13:18:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
marcysia83
To sama widzisz ze nie jest kolorowo.Odwiedz tamte fora,pomysl i dzialaj.
Żeby ktoś za mnie mógł zdecydować byłoby extra :)
Tak to, odczuwam wielką presję i odpowiedzialność.
:)
ewela piszesz że z pracą lipa??
Ja już nawet nie będę szukała niewiadomo czego - grunt by przeżyć.
Mój mąż tu w Polsce pracuje na magazynie 8 h dziennie, praca fizyczna.
Ja na czarno opiekuję się dziećmi, wcześniej sprzątałam na noce, bo syn poszedł do pierwszej klasy i chciałam być z nim w miarę w dzień w domu, by nie musiał tułac się po świetlicach i generalnie spałam z 5 h na dobę, i jakoś przeżyłam prawie dwa lata w ten sposób (dorabiając czasami i w dzień).
Więc jestem przygotowana na ciężką charówę! Choćby w jakiejś fabryce czy gdzieś! Naprawdę i z taką pracą tak ciężko jest w Cov?? :-?
Edytowany przez marcysia83 o Kwi 29, 2012 - 01:26 PM.
2012-04-29 13:21:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
greg8107
Poltora roku temu to inna bajka.Nie wiem jak mozna porownywac co to bylo kiedys a jak dzisiaj.To nie ma sensu.
2012-04-29 13:32:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
marcysia83
Poltora roku temu to inna bajka.Nie wiem jak mozna porownywac co to bylo kiedys a jak dzisiaj.To nie ma sensu.
Rozumiem.
2012-04-29 13:35:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
adam83
jesli macie na start 2000£ to warto przyjechac. pozdrawiam
2012-04-29 13:37:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
marcysia83
jesli macie na start 2000£ to warto przyjechac. pozdrawiam
to dołożyłeś Adasiu :)
2012-04-29 13:41:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
iwonar
jeśli chodzi o robotę to w Birmingham jest podobno większe bezrobocie niż tutaj [czytałam jakieś statystyki chyba nawet na mc], moi znajomi mieszkający w Birm szukają pracy w Coventry ale nie w magazynach tylko biurówki i hotele. w magazynach jest podobno dramat :/
zakup łóżek tutaj [możesz kupić w lumpach] wyniesie cię mniej niż przywiezienie z pl no chyba, że musisz mieć takie ze zlotą ramą i skórzanym obiciem :D
a jeśli chodzi o benefity [ekspertem nie jestem, mogę powiedzieć coś tylko w oparciu o własne doświadczenie] to hausin rzeczywiście dostaniesz szybko, ile nie wiadomo ale working i child to jest inna kwestia. my czekamy już 9 miesięcy więc na to się nie nastawiaj :D wpadnie kaska to fajnie ale nie licz na nią za bardzo bo możesz się przejechać.
2012-04-29 14:44:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
rosak
Znam kolesia co w zeszłym roku z Birmingham do Coventry na banany dojeżdżał.
Znam takie przypadki i nie skonczyly sie one najlepiej.
Znam też przypadki kiedy wyjście do sklepu po fajki nie skończyło się najlepiej.
jesli macie na start 2000£ to warto przyjechac. pozdrawiam
To dobra rada. Choć my mieliśmy tylko 1000, ale gdybym wtedy wiedział to co teraz wiem, starczyłoby i 500.
Marcysia, zamiast sprzedawać 20to letnie auto za grosze lepiej nim przyjechać (zakładając że da radę). Można wtedy więcej zabrać żeby wszystkiego nie kupować tutaj. Poza tym można pół roku nim tu jeździć, zaoszczedzicie trochę na insurance a potem na złom. Uwierz mi że tu bez auta jak bez ręki.
Edytowany przez rosak o Kwi 29, 2012 - 03:58 PM.
2012-04-29 15:06:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
greg8107
Co kogo interesuje co bylo w zeszlym roku?
2012-04-29 16:04:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
Anonim
Od zeszlego roku sytuacja sie niewiele zmienila, a jesli juz to na gorsze niestety :roll:
2012-04-29 17:00:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
Karrolina
Marcysia, nie myslalas o szukaniu pracy z Polski przez neta? W wielu przypadkach musisz się rejestrować na stronach i proces rekrutacyjny trwa trochę czasu, nawet na linie produkcjyne. W zeszlym roku jak przyjezdzalam do Coventry, mialam nagrane dwie rozmowy, wiele aplikacji oczekujących i pracę dostalam w tydzien.
Szukanie pracy z Polski nie zawęzi Ci pola wyboru tylko do Coventry, jest wiele innych i ladniejszych ;) miejsc w UK gdzie praca czeka. Pozwoli Ci to także na rozeznanie się na rynku pracy i ocenienie realnych szans na zatrudnienie.
Co do dzieci które zostawisz w Polsce, twój adres zameldowania się nie zmieni, nie bedzie dużej podstawy prawnej do rozszeń od Twojego byłego męża, o ile oczywiści on nie chce zabrać Ci dziecka i czeka na pierwsza ku temu sposobność.
2012-04-29 17:57:00
Pres Enter to save or Esc to cancel
