Zmiany w programie furlough oraz plan premiera Johnsona na drugą falę bez kwarantanny
Dzisiaj wprowadzane są zmiany w programie, który ratował miejsca pracy i firmy zagrożone epidemią koronawirusa.
Dotychczas w ramach programu furlough - co po angielsku oznacza urlop tymczasowy, rząd zapewniał wypłatę 80% pensji pracownikom, którzy z powodu pandemii nie mogli wykonywać swojej pracy.
Program ten miał na celu zatrzymanie fali zwolnień w firmach dotkniętych epidemią Covid 19.
Wypłacane 80% wynagrodzenia ograniczone było do £2,500 funtów.
Od dzisiaj rząd będzie wypłacał tylko 70% wynagrodzenia, pozostałe 10% mają wypłacać pracodawcy. Ta sytuacja nie potrwa jednak długo i w przyszłym miesiącu rząd zapowiedział kolejną redukcją wypłat tym razem do 60% podnosząc kwotę wypłat opłacanych przez pracodawcę do 20%.
Wypłacane wynagrodzenia mają być proporcjonalne do nieprzepracowanych godzin.
Dodatkowo pracodawcy mogą brać udział w programie tylko i wyłącznie jeśli w czasie od 1 marca do 30 czerwca pracownik był objęty programem furlough raz zachowana została ciągłość urlopu przynajmniej przez 3 tygodnie.
Z obostrzeń tych związani są pracodawcy zatrudniający rezerwistów lub osoby powracające z urlopu rodzicielskiego.
Dzisiaj zebrał się także gabinet premiera Borisa Johnsona na spotkaniu poświęconemu planowaniu walki z drugą falą koronawirusa, która nadejść ma jesienią oraz pobudzaniem gospodarki.
Jak to określają media ma to być plan powrotu do normalności.
Zadanie przed premierem nie jest proste, poza problemami związanymi z koronawirusem jak druga fala, powrót dzieci do szkół oraz spowolnienie gospodarcze dochodzą problemy z Brexitem oraz odwołaniem spotkań z agendy przez EU z powodu jak to określili przedstawiciele EU brakiem postępów i stratą czasu spowodowaną stroną Brytyjską.
Komentatorzy obecnej sytuacji politycznej są zgodni jesień to będzie okres próby ostatecznej dla Borisa Johnsona, niektórzy przewidują nawet, że nie podoła on zadaniu przez co zostanie odwołany z funkcji premiera przez swoją partię, która traci w sondażach.
Komentarze